Skocz do zawartości
Aby w pełni korzystać z forum musisz zsynchronizować konto z grą, więcej informacji znajdziesz tutaj. Jeżeli posiadasz problemy z synchronizacją napisz ticketa na naszym discordzie.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

ŚWIĄTECZNY KONKURS W PULI NAGRÓD 500.000PLN !!!


kopacka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie wraz z innymi administratorami  @mlodycygan

Postanowiliśmy zrobić Świąteczny konkurs Świąteczny.
Będzie on wymagał od was zaangażowania oraz kreatywności.

Co należy zrobić, żeby wygrać?

1.Musicie zaobserwować każdego organizatora tego Konkursu
(będzie to sprawdzone)
2.Zostawić Reakcję pod postem
(będzie to sprawdzone)
3.Napisać swoje UID oraz nick w grze.
(obowiązkowe)

RANKING NAGÓD
1.Miejsce 200.000PLN
2.Miejsce150.000PLN

3.Miejsce 100.000PLN
4.Miejsce 50.000PLN


OCZEKUJEMY OD WAS 

Abyście wymyślili swoja własną świąteczną Historie oraz napisać na co przeznaczycie wygraną.
Liczymy na waszą kreatywność oraz zaangażowanie
(Mile widziane obrazki oraz rysunki)

WSZYSTKIM ŻYCZYMY POWODZENIA

(temat zostanie zamknięty gdy będzie wystarczając ilość osób zgłoszonych)
 

Edytowane przez _Kopacka
  • Lubię to 16
  • Dziękuje 1
  • Co? 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, _Kopacka napisał:

Witam serdecznie wraz z innymi administratorami @stasiuu @Wedelek@mlodycygan

Postanowiliśmy zrobić Świąteczny konkurs Świąteczny.
Będzie on wymagał od was zaangażowania oraz kreatywności.

Co należy zrobić, żeby wygrać?

1.Musicie zaobserwować każdego organizatora tego Konkursu
(będzie to sprawdzone)
2.Zostawić Reakcję pod postem
(będzie to sprawdzone)
3.Napisać swoje UID oraz nick w grze.
(obowiązkowe)

RANKING NAGÓD
1.Miejsce 200.000PLN
2.Miejsce150.000PLN

3.Miejsce 100.000PLN
4.Miejsce 50.000PLN


OCZEKUJEMY OD WAS 

Abyście wymyślili swoja własną świąteczną Historie oraz napisać na co przeznaczycie wygraną.
Liczymy na waszą kreatywność oraz zaangażowanie
(Mile widziane obrazki oraz rysunki)

WSZYSTKIM ŻYCZYMY POWODZENIA

(temat zostanie zamknięty gdy będzie wystarczając ilość osób zgłoszonych)
 

Nick: Szymon2115
UID: 3097
Byłem w szkole i dostałem śnieżką w twarz. Wygraną przeznaczę na opony zimowe, a tutaj rysuneczek: https://imgur.com/a/mI0d4bL (myslę ze kreatywnie)

Edytowane przez Tajemniczy chłop
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UID: 3872
Nick: Vaste

Pewnego pięknego śnieżnego dnia, szedłem sobie przez miasto - Oczywiście całe zasypane białym "śniegiem" i odwracając się oberwałem śniegiem w twarz... Co się okazało ze zrobiła to mi własna kobita, gdyż podszas jej okresu zacząłem się z nią draznić. Następnego dnia rano wstałem i zeby zrobić jej nazłość wziąłem śnieg z balkonu w włożyłem jej pod koszulke. ~ OD TAMTEGO CZASU JESTEM BEZDOMNY

Pieniądze przeznaczej na dom 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UID: 8054
Nick: DonHardo

Pewnego roku w San Fierro, Mikołaj i jego elfy byli bardzo zajęci przygotowywaniem prezentów dla dzieci z całego świata. Ale nagle, jeden z elfów zgubił listę z imionami i adresami dzieci, które miały dostać prezenty. Mikołaj był zaniepokojony, ponieważ wiedział, że bez tej listy nie będzie w stanie dostarczyć prezentów do wszystkich dzieci mieszkających w San Fierro jak i innych zakątkach San Andreas. Elfy szybko zabrały się do pracy, próbując odtworzyć listę z pamięci. Mimo wszelkich wysiłków, nie udało im się odtworzyć całej listy. W końcu, Mikołaj zdecydował, że musi znaleźć inną metodę dostarczenia prezentów. Postanowił wysłać swoje renifery do każdego domu, aby sprawdzić, czy tam mieszkają dzieci, które nie dostaną prezentów. Renifery szybko znalazły kilka domów, w których mieszkały dzieci, które nie były na liście. Mikołaj i jego elfy szybko zabrali się do pracy, tworząc specjalne prezenty dla tych dzieci. W końcu, wszystkie prezenty zostały dostarczone, a dzieci były szczęśliwe i zadowolone. Mikołaj był bardzo dumny z swoich elfów, które pomogły mu rozwiązać ten problem. Od tej pory, zawsze miał na uwadze, aby dokładnie zapisywać imiona i adresy dzieci, które miały otrzymać prezenty.

 

wygraną przeznaczę na nową furkę, ponieważ aktualnie zbieram na mojego grail'a 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick: TomseeS

UID: 7449

AKT 1.

Zimowy dzień w całym San Andreas, Max, który ma 39 lat i jest jednym z lepszych farmerów w swoim fachu w całym stanie San Andreas. Farmerem jest on już od 25 lat. Wychowywał się on tylko ze swoim ojcem, ponieważ swojej matki nigdy nie poznał. Jego początki nie były łatwe, pierwsza jego praca polegała na pomocy ojcu przy gospodarstwie domowym, gdzie znajdowały się zaledwie trzy krowy oraz cztery kurczaki. Gdy nastawał okres świąteczny, byli oni tylko w swoim towarzystwie. Składali sobie życzenia i jedli tradycyjne potrawy świąteczne. Gdy kończył się okres zimowy wracali oni do swoich obowiązków. Max zaczynał pracę na farmie już w 14-stym roku życia. Farma jego ojca nie była dobrze rozwinięta i mało zarabiała, utrzymywali się oni głownie ze swoich produktów, lecz mieli tylko pojedynczych klientów, którzy wspomagali ich finansowo poprzez kupno ich produktów. Stawka Maxa wynosiła zaledwie dwa dolary dziennie. Max oczywiście uczęszczał do szkoły, lecz nie chciał tam chodzić ze względu na to, że inne dzieci zawsze go wyśmiewały ze względu na to, że nie miał on drogich ciuchów i był biedny. Pewnego dnia w swoje 15-ste urodziny stwierdził, że chce rzucić szkołę i być profesjonalnym farmerem co oczywiście wyśmiała cała szkoła. Max po tym się załamał, lecz powiedział ojcu o propozycji, a ten się zgodził. Ojciec nie wierzył w to, że jego syn może być najlepszym farmerem, iż na rynku jest tylu farmerów z doświadczeniem, że jest to nierealne bo trzeba wypracować lata pracy i zdobyć dobrą reputację, lecz wtedy jeszcze nikt nie wiedział co z tego wyniknie...

 

AKT 2.

Max rzucił szkołę i wraz z ojcem pracował całe dnie na farmie, a wszystkie zarobione pieniądze odkładał na rozwój farmy i na wymarzony prezent ojca na święta, czyli nowy traktor. Niestety problem był taki, że traktor kosztował 2500$, a Max odkładał dziennie po 3-4$. Wiedział on doskonale, że nie zarobi na to pieniędzy. Nagle nastaje październik i ojciec Maxa choruje na raka trzustki i musi zostać w szpitalu na leczeniu. Po tej sytuacji tym bardziej Max chce kupić ojcu nowy traktor na święta, lecz każdy go wyśmiewał, że nie da rady, lecz... Pewnego dnia poznał chłopaka, którego ojciec miał firmę samochodową i zatrudnił się tam, aby zdobyć pieniądze na wymarzony traktor swojego ojca, którego codziennie odwiedzał. Polubił się on z Markiem, który powiedział ojcu o tym, że Max zbiera pieniądze na wymarzony prezent na święta dla swojego Ojca, który nie tylko mu pomoże, lecz też cała farma będzie lepiej prowadzona. Po tygodniu od tej prośby ojciec Marka zgadza się, aby Max zaczął u niego pracować za stawkę 70$ dziennie, a gdy będzie potrzebował więcej pieniędzy to jest w stanie mu pożyczyć na wymarzone prezent dla ojca...

 

AKT 3.

Gdy Max zaczął pracować w firmie ojca Marka, bardzo dobrze się czuł, ale również wiedział, że nie może zostawić gospodarstwa samego i musi znaleźć kogoś do pomocy. Zapytał więc on Marka o to, czy by mu pomógł. Mark nie wiedział co odpowiedź, bo pochodził z bogatej rodziny i nie wiedział, że będzie to fajne, bardziej myślał, że jest to jakaś kara. Po chwili przekonania Mark zgodził się i powiedział, że w sumie to może być śmiesznie dlatego pojechali oni na farmę Maxa i zaczęli pracę rankiem a popołudniu przychodzili do pracy w firmie samochodowej. Max nie miał żadnego doświadczenia więc wiedział, że nie będzie mógł zrobić raczej kariery i zaczął nad tym rozmyślać czy dalej chce być farmerem... Gdy Max przyszedł tak jak co dzień do swojego ojca okazało się, że musi mieć on operację, której może nie przeżyć. Po chwili Max rozpłakał się i coś w nim pękło, bo przecież za miesiąc zbliżały się święta i miał kupić mu traktor...

AKT 4. 

Niestety ale ojciec Maxa umiera godzinę po skończonej operacji... Max nie może w to uwierzyć i wpada w wielką histerię co on ma teraz zrobić bo miał tylko 15 lat... Z pomocą przyszedł ojciec Marka, który stwierdził, że będzie się z nim zajmował ze względu na to, że nie miał on żadnej innej rodziny. Zabrał on Maxa do siebie do domu na herbatę i ciepły posiłek. Max nie chciał się poddać i chciał udowodnić swojemu ojcu, który znajduje się po drugiej stronie tego świata, że może on zostać dobrym farmerem. Zaczął on pracować dzień w dzień i nagle przybywali do niego pierwsi klienci. Nie wiedział on co się stało, że tyle osób przyjechało po jego rzeczy i tylko po to aby obejrzeć jego farmę.... Po godzinie przyjechała telewizja, która nakręciła o nim materiał do San Fierro News czyli najlepszych Newsów w całym San Andreas. Ludzie zaczęli przychodzić do niego setkami a o Maxie powstało nagle tysiące artykułów. Każdy miał opadnięte szczęki jak to zobaczył, a w szczególności uczniowie szkoły do której chodził i nauczyciele, którzy głupio się czuli, że śmiali się z Maxa, że jest biedny i ubiera się niemodnie i biednie.

AKT 5.

Jak się okazało to ojciec Marka, który ma znajomości napisał do telewizji aby zrobili o nim materiał i do kilku firm dziennikarskich aby napisali o nim artykuł. Max nie mógł w to uwierzyć i nie wiedział jak podziękować bo nagle stał się najpopularniejszym farmerem w stanie San Andreas. Nastał czas Wigilii i zebrali się tam Max, Mark i jego ojciec, aby zjeść wspólną kolację wigilijną. Był to bardzo śnieżny dzień i bardzo piękna noc, ponieważ na dworze było pełno śniegu, a tą wigilię Max zapamięta na całe życie. Max nie wiedział jak się odwdzięczyć ale wiedział jedno... Jest on najpopularniejszym farmerem a jego farma bije rekordy wyświetleń jeżeli chodzi o zdjęcia. Max na koniec wigilii powiedział "Tato! To dla Ciebie, obiecałem Ci, że będę najlepszym farmerem. Kocham Cię!"

Ta historia opisuje młodego chłopaka, który pochodził z biednej rodziny i był wyśmiany przez rówieśników i nauczycieli tylko przez to, że nie nosił on drogich ubrań i nie było go praktycznie na nic stać... Jest to historia, którą przechodzi miliony osób w szkołach czyli wyśmiewanie z powodu taniego ubioru i biednej rodziny... Jednakże Max chciał uzbierać pieniądze i kupić ojcu wymarzony prezent na Wigilię na którego niestety jego ojciec się nie doczekał, lecz pewnie by był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie...

Gdybym wygrał to pieniądze przeznaczyłbym na kupno nowego samochodu. Pozdrawiam 🙂

 

 

Edytowane przez TomseeS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UID 5818

NICK lskimthelolek

 

Pewnej wieczornej zimy ,stwierdziłem z kolegą ,że idziemy na miasto bo nam się nudzi kolega zlepił śnieżkę i rzucił w stronę starszej pani która była po drugiej stronie chodnika i niechcący trafił jej w nos śmiejemy się i śmiejemy patrzymy idzie w naszą stronę i coś krzyczy więc za czeliśmy uciekać lecz nie spodziewaliśmy się , że będzie za nami biec zgubiliśmy ją w centrum miasta stoimy od wróceni i nagle ta starsza pani jest za nami i krzyczy ,, aa mam was'' a my do niej aa nie masz i biegnie dalej za nami, zgubiliśmy  ją ponownie ale mimo wszystko szukała nas jeszcze trochę czasu a parę dni pózniej okazało się ,że to moja sąsiadka z bloku obok 😂  

Pięniądze wydam na lepsze autko🙂
Piękna zima tej wiosny! Sypnęło śniegiem w kwietniu. Zobacz memy i śmieszne  obrazki! | Radom Nasze Miasto

Edytowane przez lskimthelolek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnego wieczoru kiedy z kolegami wyszliśmy na dwór zobaczyliśmy pewną panią która zachowywała się dosyć dziwnie była bardzo niska i miała duży nos , byliśmy bardzo zdziwieni ponieważ nigdy nie widzieliśmy jej gdy podeszliśmy bliżej okazało się że była to  pani od matematyki natychmiast uciekliśmy ponieważ wystraszyliśmy się jej   i zaczeliśmy w nią rzucać  śniegiem ale i tak nic to nie zmieniło bo i tak wyglądała jak bałwan.

Pieniądze wydam na auto i wędke
Nick : Szpinak
UID : 8710

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nick: kisnee

uid: 8668

HISTORIA

Pewnego śnieżnego zimowego poranka trzej koledzy stwierdziła,  że zagrają wszyscy razem w Multi Theft Auto. Gdy wszyscy juz się łączyli na serwer,  jedyna osoba która miałą samochód, podjechała po resztę i wspólnie wyruszyli do pracy odśnieżania miasta Las Venturas, ponieważ zgodzili się na otrzymaną oferte od Urzędu Miasta (oczywiście w gre wchodziły pieniąze) Gdy dotarli juz na siedzibe Zieleni Miejskiej okazali  opowiedzieli, że są tutaj z UM i chcą stroju i wyposażenia. Gdy kierownik poszedł po przebranie i łopaty postanowili, że wyjdą na dwór i pomyślą odkąd zaczną. Padła propozycja zaczęcia od kasyna, również jeden zaproponowal od lotniska i nie wiedzieli dokładnie odkąd zacząć. Nagle zauważyli grupę 4 osób wychodzących z przebieralni Zieleni Miejskich. odrazu podbiegli do nich i się zapytali czy też ida odśniezać  ci odpowiedzieli że tak. Odrazu dwóch z nich spytało się dlaczego padło takie pytanie, odpowiedzieli, że czekają na kierownika i przebranie, Dodali, że nie wiedzą odkąd zacząć i spytali o rady. Jeden z nich powiedział, że moga ich zabrać, ponieważ na parkingu mają auto 7-osobowe. Kierownik wyszedł z budynku i powiedział że moga się przebrać, druga grupa kierująć się w stronę auta krzykneła: CZEKAMY PRZY AUCIE. Przebrani i gotowi do akcji poszli do samochodu i weszli do niego. Kierowca bez słowa ruszył. kierowali się w stonę wyjazdu z miasta, a dokładnie Bone County, grupa kolegów byłą trochę zestrsowana lecz nie spytali się dlaczego jadą w tą stronę. W pewnym momencie na środku drogi kierujący zatrzymał się i powiedział ze pomylił kierunki. Rozejrzał się w około i zawrócil na samym środku jezdni. W tym momencie zaczeli się kierować do LS co zestresowala kolegów jeszcze bardziej ponieważ wiedzą że jest to naj niebezpieczniejszy teren w całyn San Andreas. już na autostardzie LS-LV jeden z nich spytał się dlaczego jedziemy do Los Santos, jeśli mamy odsnieżac LV. powiedział że w LS jeden z nich ma swoją łopatę i bez niej nie będzie odsnieżać. Dojechali nie do samego LS a Flint County wysiedli i jeden z nich udał się do domu, mijało 5minut i dalej brak tego co wszedł do domu. Trzech jego znajomych poszło razem z nim. Na dworzę została tylko grupa kolegów którzy nie nie przypuszczali, że znajdą się w tym miejscu podczas odśnieżania Las Venturas. Opierając się o samochód jeden z nich zobaczył drewnianą, starą szopę, w niespodziewanym momencie usłyszał z niej dzwięk jakby śmiechu ludzkiego. Rozmyślając nad tym pomyślał, że to nie był śmiech ludzki a dłuższe skrzypnięcie podłogi, powiedział do chłopaków żeby weszli razem z nim do szopy. Zgodzili się na to. Otwierając drzwi do szopy usłyszał ten sam dźwięk co przed chwilą. Jeden z tych co poszedł do domu zauważył przez okno w salonie, że wchodzą do szopy pomyślał o tym że znajduje się tam bardzo drogocenna rzecz dla nich czyli Rewolwer, jedyny taki w całym stanie San  Andreas, więc nie czekając krzyknął odrazu: WCHODZĄ DO SZOPY!! Reszta wybiegła z piwnicy, w której się znajdywali i wybiegli wszyscy z domu bezpośrednio do szopy. Jeden z nich sie zapytał donośnym głosem:  Co wy tu robicie? odpowiedzieli, że uslyszeli dziwny odgłos i byli tym zaciekawieni. Ostatni wchodzący do szopy zamknął drzwi aby nie wlatywał do środka śnieg. Ten sam co zamknął drzwi spytał się czy wiedzą że jest to nie grzeczne wchodząc do czyjejś szopy bez zapytania się go o to wcześniej. Skrempowani odpowiedzieli że wiedzą i odrazu padło pytanie to co tutaj robią. Nastała cisza. Patrzący się na siebie podczas ciszy jeden z grupki zauważył w walających sie kartonach pistolet. Postanowił, że będzie po trochu do niego się zbliżał. Właściciel domu, wiedzący co znajduje się w tym kartonie, szybko podbiegl do niego i rzucił go na ziemię z pytaniem: Co ty robisz smarkaczu? On odpowiedział ze bolą go nogi gdy stoi w bez ruchu. On mu uwierzył i go puścił. Wstając sięgnął do kartona tak aby nikt tego nie widział, wziął broń i włożył ją do kieszeni. Wszyscy wyszli z szopy i udali sie do samochodu. Odpalili samochód i udali się w stronę przeciwną do LV. Znowu zaczeli się stresować. Ten co wziął rewolwer wyjąl go z kieszeni i zabił wszystkich. Koniec historii

 

przeznacze na infernuska na którego zbieram

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • _d0nat_ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...